Autor: Tomasz Żakieta
2.09.11 (22.31)
2.09.11 (22.31)
Remis Polaków w meczu z Meksykiem
Polacy rozegrali pierwszy z dwóch meczów zaplanowanych na początek września, odnosząc remis na Łazienkowskiej 1:1. Przeciwniki nie byli jaki bo Meksyk, zdobywca Pucharu CONCACAF. Co prawda Meksyk kompletnie zawiódł na ostatnim Copa America, które odbyło się w Argentynie. Latynoscy piłkarze ponieśli trzy porażki i szybko pożegnali się z turniejem.
Z Polską Meksyk od początku zagrał odważnie, z pomysłem i polotem. Poszczególni piłkarze imponowali szybkością i techniką. Zwłaszcza na początku groźnie prezentował się Barrera, który przeprowadzał niebezpieczne rajdy na flance boiska. W bramce dobrze jednak spisywał się Tytoń, nowy nabytek holenderskiego PSV Eindhoven. W 26 minucie po składnej akcji Polacy objęli prowadzenie. Wszystko zaczęło się od powracającego do kadry po 2 latach Wasilewskiego. W środku boiska podał do kapitana zespołu Błaszczykowskiego, ten uruchomił na skrzydle Mierzejewskiego, a ten po rajdzie górą boiska, wyłożył ją do wbiegającego w pole karne Brożka. Napastnik Trabzonsporu ładnym strzałem, w swoim stylu pokonał Talaverę.
Z prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak długo, bo już w 35 minucie wyrównał Javier Hernandez, napastnik Manchesteru United. Wykorzystał on dobre zagranie w pole karne od Guardado oraz nieporadność Wawrzyniaka i z bliskiej odległości, mocnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce bezradnego Tytonia.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Druga połowa zaczęła się dobrze dla Polaków. Zaraz po przerwie przed szansą na zdobycie drugiej bramki dla Polski stanął, dobrze dysponowany w tym spotkaniu Adrian Mierzejewski. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Meksyku, górą jednak był ten drugi. Meksykanie w dalszym ciągu grali szybko i kombinacyjnie, Polacy liczyli tylko na kontrataki. Obraz gry był taki, aż do 69 minuty kiedy to za niesportowe zachowanie z boiska został usunięty Ludovic Obraniak. Polak kopnął zawodnika Meksyku bez piłki, za co zobaczył czerwony kartonik. Na 21 minut przed końcem spotkania, musiała bronić remisu. Pomimo nacisku ze strony Meksyku, szczęśliwie udało się wynik doprowadzić do końca. Swoich sytuacji nie wykorzystali m.in. Barrera, po rykoszecie Głowackiego oraz Nelsinho. Wynik nie uległ już zmianie i w ósmym meczu z Meksykiem Polacy odnieśli kolejny remis. Historia spotkań wciąż jest na korzyść Polaków, którzy 3 razy wygrali, ponieśli 2 porażki i zanotowali 3 remisy. Stosunek bramek 9-12 dla Meksyku.
Nam zostaje tylko wierzyć, że w meczu z brązowym medalistom Mistrzostw Świata Polacy zagrają lepiej. Redakcja Espanioli życzy naszym piłkarzom sukcesów i więcej bramek.
Polska - Meksyk 1:1 (1:1)
Bramki: Paweł Brożek (27), Javier Hernandez (35).
Żółte kartki: Patryk Małecki - Carlos Salcido, Hector Moreno.
Czerwona kartka: Ludovic Obraniak (70 - za kopnięcie przeciwnika)
Sędzia: Alexandru Deaconu (Rumunia).
Polska: Przemysław Tytoń - Marcin Wasilewski, Arkadiusz Głowacki, Tomasz Jodłowiec (90. Janusz Gol), Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski (46. Patryk Małecki), Dariusz Dudka, Adrian Mierzejewski (67. Maciej Rybus), Adam Matuszczyk (71. Kamil Glik), Ludovic Obraniak - Paweł Brożek (84. Sławomir Peszko).
Meksyk: Alfredo Talavera - Efrain Juarez (74. Sergio Perez), Francisco Rodriguez, Hector Moreno, Carlos Salcido - Pablo Barrera, Gerardo Torrado, Jesus Molina, Andres Guardado - Antonio Naelson (65. Giovani dos Santos), Javier Hernandez (46. Aldo De Nigris).
Z Polską Meksyk od początku zagrał odważnie, z pomysłem i polotem. Poszczególni piłkarze imponowali szybkością i techniką. Zwłaszcza na początku groźnie prezentował się Barrera, który przeprowadzał niebezpieczne rajdy na flance boiska. W bramce dobrze jednak spisywał się Tytoń, nowy nabytek holenderskiego PSV Eindhoven. W 26 minucie po składnej akcji Polacy objęli prowadzenie. Wszystko zaczęło się od powracającego do kadry po 2 latach Wasilewskiego. W środku boiska podał do kapitana zespołu Błaszczykowskiego, ten uruchomił na skrzydle Mierzejewskiego, a ten po rajdzie górą boiska, wyłożył ją do wbiegającego w pole karne Brożka. Napastnik Trabzonsporu ładnym strzałem, w swoim stylu pokonał Talaverę.
Z prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak długo, bo już w 35 minucie wyrównał Javier Hernandez, napastnik Manchesteru United. Wykorzystał on dobre zagranie w pole karne od Guardado oraz nieporadność Wawrzyniaka i z bliskiej odległości, mocnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce bezradnego Tytonia.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Druga połowa zaczęła się dobrze dla Polaków. Zaraz po przerwie przed szansą na zdobycie drugiej bramki dla Polski stanął, dobrze dysponowany w tym spotkaniu Adrian Mierzejewski. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Meksyku, górą jednak był ten drugi. Meksykanie w dalszym ciągu grali szybko i kombinacyjnie, Polacy liczyli tylko na kontrataki. Obraz gry był taki, aż do 69 minuty kiedy to za niesportowe zachowanie z boiska został usunięty Ludovic Obraniak. Polak kopnął zawodnika Meksyku bez piłki, za co zobaczył czerwony kartonik. Na 21 minut przed końcem spotkania, musiała bronić remisu. Pomimo nacisku ze strony Meksyku, szczęśliwie udało się wynik doprowadzić do końca. Swoich sytuacji nie wykorzystali m.in. Barrera, po rykoszecie Głowackiego oraz Nelsinho. Wynik nie uległ już zmianie i w ósmym meczu z Meksykiem Polacy odnieśli kolejny remis. Historia spotkań wciąż jest na korzyść Polaków, którzy 3 razy wygrali, ponieśli 2 porażki i zanotowali 3 remisy. Stosunek bramek 9-12 dla Meksyku.
Nam zostaje tylko wierzyć, że w meczu z brązowym medalistom Mistrzostw Świata Polacy zagrają lepiej. Redakcja Espanioli życzy naszym piłkarzom sukcesów i więcej bramek.
Polska - Meksyk 1:1 (1:1)
Bramki: Paweł Brożek (27), Javier Hernandez (35).
Żółte kartki: Patryk Małecki - Carlos Salcido, Hector Moreno.
Czerwona kartka: Ludovic Obraniak (70 - za kopnięcie przeciwnika)
Sędzia: Alexandru Deaconu (Rumunia).
Polska: Przemysław Tytoń - Marcin Wasilewski, Arkadiusz Głowacki, Tomasz Jodłowiec (90. Janusz Gol), Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski (46. Patryk Małecki), Dariusz Dudka, Adrian Mierzejewski (67. Maciej Rybus), Adam Matuszczyk (71. Kamil Glik), Ludovic Obraniak - Paweł Brożek (84. Sławomir Peszko).
Meksyk: Alfredo Talavera - Efrain Juarez (74. Sergio Perez), Francisco Rodriguez, Hector Moreno, Carlos Salcido - Pablo Barrera, Gerardo Torrado, Jesus Molina, Andres Guardado - Antonio Naelson (65. Giovani dos Santos), Javier Hernandez (46. Aldo De Nigris).