Autor: Tomasz Żakieta
27.08.11 (11.15)
27.08.11 (11.15)
FC Barcelona z Superpucharem Europy
Piłkarze Dumy Katalonii zdobyli kolejny tytuł pod wodzą Pepa Guardioli. Tym samym przeszli do historii. Triumf 2:0 nad FC Porto był 12 pucharem zdobytym po objęciu Barcelony przez Guardiolę. Sukces o tyle ważny, że wyprzedził on w klasyfikacji trenerów Barcelony, legendarnego Johanna Cruyfa. Nie był to jednak jedyny tytuł indywidualny jaki tego wieczoru zdobyli piłkarze Barcelony. Do historii przeszedł również Xavi, obecny kapitan zastępujący kontuzjowanego Puyola. Dla pomocnika Blaugrany był to już 18 puchar. Na największe uznanie zasługuje jednak Lionel Messi, który strzelił pierwszą bramke dla Barcelony, a przy drugiej asystował. Wiadomość o tyle ważna, że Messi bramką w Superpucharze Europy dokonał czegoś co wydawało się nieosiągalne do tej pory. Strzelił bramki we wszystkich możliwych rozgrywkach na świecie, w których uczestniczył.
Wystarczy przedstawić statystyki bramek Messiego dla Barcelony- 119 w Primera Division, 37 w Champions League, 17 w Pucharze Hiszpanii, 8 w Superpucharze, 2 na mundialu klubów i ten ostatni w Supepucharze Europy. Dodać można tylko, że Messi dzień wcześniej został wybrany na najlepszego piłkarza Europy, pokonując kolegę z zespołu Xaviego oraz Cristiano Ronaldo.
Sam mecz przebiegał pod dyktando piłkarzy mistrza Hiszpanii. Barcelona grała swoją piłkę, szybką, kombinacyjną i miłą dla oka. Czego uwieńczeniem pod koniec pierwszej połowy była bramka Lionela Messiego. Drugą bramkę w 88 minucie zaliczył nowy "stary" piłkarz FC Barcelony Cesc Fabregas, po asyście Messiego.
Wystarczy przedstawić statystyki bramek Messiego dla Barcelony- 119 w Primera Division, 37 w Champions League, 17 w Pucharze Hiszpanii, 8 w Superpucharze, 2 na mundialu klubów i ten ostatni w Supepucharze Europy. Dodać można tylko, że Messi dzień wcześniej został wybrany na najlepszego piłkarza Europy, pokonując kolegę z zespołu Xaviego oraz Cristiano Ronaldo.
Sam mecz przebiegał pod dyktando piłkarzy mistrza Hiszpanii. Barcelona grała swoją piłkę, szybką, kombinacyjną i miłą dla oka. Czego uwieńczeniem pod koniec pierwszej połowy była bramka Lionela Messiego. Drugą bramkę w 88 minucie zaliczył nowy "stary" piłkarz FC Barcelony Cesc Fabregas, po asyście Messiego.